-

ahenobarbus : Po przeczytaniu notki reklamacji nie uwzględnia się

Artykuły użytkownika

Skromne początki korporacji

Francja, z jej bogatym dziedzictwem historycznym i urozmaiconą topografią, odgrywała kluczową rolę w rozwoju maszyn wodnych napędzanych energią wodną. Od czasów starożytnych rzymskich młynów wodnych po powstanie pierwszych europejskich korporacji, historia wykorzystywania energii wodnej w tym kraju jest fascynującym przykładem innowacji technologicznych i przedsiębiorczości.

Historia wykorzystywania energii wodnej w Europie sięga czasów starożytnych. Jednym z pierwszych znanych przykładów jest rzymski młyn wodny zbudowany w okolicach miasta Arles we Francji w VI wieku naszej ery. Ten młyn, służący głównie do mielenia ziarna, stanowił przełomowy moment w wykorzystaniu siły wody do napędu maszyn.

W XI i XII wieku, w okresie średniowiecza, wykorzystanie energii wodnej w całej Europie rozp ...

ahenobarbus
8 września 2023 12:04

9     1287    3

Sól i Celtowie

Poniższe stanowi przetłumaczony fragment książki Marka Kurlansky’ego o soli i jej kulturowym znaczeniu i dotyczy tzw. Celtów. Jako, że autor nie podjął się żadnych podsumowań, całkiem interesujące wnioski znalazłem przypadkowo na stronie https://balticworlds.com/the-amber-roadcenter-and-periphery/ a na które to natrafiłem w trakcie zbierania materiałów o Krzyżakach i bursztynie. Myślę, że jeden i drugi tekst razem zawierają niezwykle interesujące spostrzeżenia. 

Zacznijmy tę historię od niezwykłego znaleziska.

W 1666 roku Kronika Salzburga opisała następujący incydent:

„W roku 1573, 13 dnia zimowego miesiąca, na niebie pojawiła się wstrząsająca gwiazda-kometa, a 26 dnia tego miesiąca mężczyzna, o długości ciała 9 rozpiętości dłoni, z korpusem, nogami, włosami, brodą i ubraniem w stanie ...

ahenobarbus
19 maja 2023 19:25

25     1452    9

Czy można zarobić na handlu paciorkami?

Zarzekałem się w jednym z komentarzy, że następna notka będzie o średniowiecznych muzułmańskich kupcach karimi, o których udało mi się zebrać bardzo dużo ciekawych informacji. I rzeczywiście, zacznę od tej organizacji, ale jeden ze znalezionych tekstów kompletnie zmienił moje plany, bo pewna jakżeż krótka wzmianka o pewnej sferze ich działalności, dosyć nieoczekiwanie dotyczyła regionu Bałtyku. Skąd zainteresowanie muzułmańskich kupców obszarem położonym nad zimnym morzem na północy kontynentu europejskiego? Moglibyśmy jeszcze zakładać handel niewolnikami, skoro część tych ziem wciąż pozostawała pogańska, a ludność stanowiłaby łatwy łup dla wyszkolonych łowców ludzi. Wydaje się jednak, że kraje islamu zmieniły źródła pozyskiwania „żywego towaru” ok. połowy XI w., stąd jak wiemy zanik n ...

ahenobarbus
10 maja 2023 20:20

20     1009    8

Szkatułkowa konspiracja, czyli dygresje kalwińskie, na marginesie przygód pana Karola

Z notki o przygodach Karola Dancaya mogliśmy dowiedzieć się o tym, jak to korona francuska próbowała poprzez swojego wysoko postawionego urzędnika wpływać na wydarzenia w państwach położonych nad Bałtykiem. Plany te mogły mieć daleko posunięte konsekwencje w przypadku ich powodzenia i w mojej opinii skierowane były głównie przeciwko Polsce i Szwecji, a zwłaszcza zmierzały do niedopuszczenia do unii obu królestw. Szczęśliwie dla nas nie wszystkie złe zamiary się materializują, choć być może jestem tutaj zbytnim optymistą. Niektóre zamachy czy plany polityczno-wojskowe, które próbował forsować Dancay rzeczywiście spaliły na panewce, a przez to, jak zwykle, Francuzi wydają się przy realizacjach Anglików nieporadni. To oczywiście tylko pozory, bo XVII w. przynosi nieco inny obraz i efekty ...

ahenobarbus
13 marca 2023 18:25

15     1175    6

Przygody pana Karola - cz.1

Postać, o której będzie tu mowa przez długi czas owiana była w historiografii jakąś przedziwną tajemnicą. Jest to o tyle ciekawe, że mówimy o osobie, która była zaangażowana, jak sami przeczytacie, w wiele skomplikowanych operacji i intryg. Nasz bohater wykonywał je z wielkim poświęceniem jako wierny poddany aż pięciu kolejnych władców swojego ojczystego kraju, mimo konfliktu moralnego jaki miał mu przy wypełnianiu licznych misji towarzyszyć. W który ja osobiście nie wierzę, ale o tym później.

Jest kilka czynników, które przez lata wzmacniały jego tajemniczość. Jeden z nich da się świetnie opisać za pomocą znanego nam tu dobrze cytatu - „z jakichś powodów postać ta nie interesowała historyków”. Nie miejsce tu jednak na czynienie wyrzutów lenistwu historyków. Być może to czysty przypade ...

ahenobarbus
17 lutego 2023 13:54

22     1400    8

O pewnych praktykach starożytnych wtajemniczonych

Ostatnio sporo uwagi poświęca się na blogu demaskacji mitów i różnych dziwnych wierzeń. Jak możemy się przekonać, pewne stałe są zawsze obecne i niekoniecznie dotyczą one poszukiwania spraw pozadoczesnych. Jak napisał dzisiaj Gospodarz ale możemy się domyślać, że człowiek ma naturalną skłonność do wtajemniczania się, albowiem liczy, że poświęcając swój czas i wykonując jakieś skomplikowane i pełne symbolicznych znaczeń rytuały, osiągnie coś, co pozwoli mu być lepszym od innych. A na pewno stanie się członkiem jakiejś hierarchii, w której będzie mógł awansować i ten awans da mu narzędzia, dzięki którym znowu coś osiągnie.

Znalazłem interesujący tekst Richarda Seaforda w jego książce dotyczącej kultu Dionizosa. Zanim ktoś zarzuci mi, ech znowu ci anglosasi... Ja sobie oczywiście zdaję so ...

ahenobarbus
13 lutego 2023 15:28

10     1421    9

Krótka lekcja sabotażu

Całkiem niedawno w jednym z mediów społecznościowych, skupiających rozmaite sieci specjalistyczne i zawodowe, natrafiłem na informację o tym, że w kręgach zarządzających niektórych firm, wciąż dużą popularnością cieszy się pewien odtajniony w dawnych czasach dokument Biura Służb Strategicznych (OSS) , zwany Simple Sabotage Field Manual czyli Prosty podręcznik polowy sabotażu. 

Podręcznik wydany w 1944 roku przez  Biuro Służb Strategicznych (OSS) - poprzednika dzisiejszej CIA (przez niektórych zwana ironicznie Central Investment Agency, nazwę do przetłumaczenia pozostawiam Państwu), szczegółowo opisuje techniki sabotażu mające na celu demoralizację wroga. Jedna z sekcji skupiała się na ośmiu niezwykle subtelnych - i niszczycielskich - taktykach sabotowania procesów decyzyjnych w organiz ...

ahenobarbus
9 grudnia 2022 12:57

21     2010    12

Maszynka do mielenia srebra

Na początku zabawię się w małostkowy i szyderczy wodewil. W swoich notkach właściwie nigdy nie odwołuję się do bieżących wydarzeń. Tym razem będzie trochę inaczej. No dobrze, może nie będę mówił wprost, ale wszyscy domyślą się o co chodzi. Ostatnio szerokim echem odbiła się sprawa zwolnień grupowych w pewnej znanej i lubianej spółce, wydawcy gazety którą nazwijmy roboczo WybGazem. Jak informują nas niektóre media, plany redukcji miały dotknąć redakcję, ale ścisłe kierownictwo gazety stanowczo się temu sprzeciwiło. Spółka powie „żegnaj” głównie do ludzi pracujących w działach wsparcia biznesu.

Towarzysze! Nie tak się robi czystki, duch waszych wielkich guru chyba upadł. Pozwólcie, że wam go przypomnę. 

Z inspiracji blogera zw wpadła mi w ręce pewna rzecz,  która okazała się być czymś in ...

ahenobarbus
6 listopada 2022 19:46

43     1638    15

Rzecz o dobrych ludziach, prawie i budownictwie

Należy zauważyć, że nikt w średniowieczu nie nazwałby siebie heretykiem (hereticus), perfecti czy nawet katarem, ani nie zostałby tak nazwany przez tych, którzy wyznawali jego przekonania lub udzielali mu wsparcia. Używano raczej określenia "dobry człowiek" (bonus homo) lub "dobra kobieta" (bona femina lub bona mulier)

(…) Pomysł, że heretycy z Langwedocji byli nazywani "dobrymi ludźmi" (bonus homo, boni homines) pochodzi w nowoczesnej historiografii od Herberta Grundmanna.

[O consolamentum] Ze względu na znaczenie tego obrzędu i niebezpieczną naturę jego wykonywania nie dziwi fakt, że stał się on centralnym elementem relacji między perfecti [dobrymi ludźmi -przypis własny] a wiernymi zarówno w sensie finansowym, jak i teologicznym. Zapisy testamentowe na łożu śmierci dokonywane przez ...

ahenobarbus
9 października 2022 00:15

26     1339    9

Czy komuś zabrakło monety?

Odnaleziony w 1939 r. roku anglosaski grobowiec na stanowisku archeologicznym zwanym Sutton Hoo we wschodniej Anglii, oznaczony jako Kurhan (lub Kopiec) 1, do dziś budzi pewne kontrowersje co do osoby która została w nim pochowana. Dominuje teza, że osobą tą był Raedwald, ostatni król Anglii Wschodniej (East Anglia), potomek Wuffy, zmarły ok. 625 r. Ciąg logiczny który doprowadził ok. roku 1940 brytyjskiego filologa H. M. Chadwicka do tego wniosku można streścić następująco: grobowiec w odnaleziony w Sutton Hoo był bogaty, dlatego był to pochówek króla. Znajduje się we Wschodniej Anglii, dlatego tenże król był królem Wschodniej Anglii. Datuje się na początek VII wieku n.e., dlatego grób jest króla Anglii Wschodniej, który zmarł około tego czasu. Mamy wówczas kilku władców do wyboru, al ...

ahenobarbus
13 września 2022 00:57

24     1707    4

Tajemnica kwadratowych dirhemów

Odkrycie i eksploatacja srebra w Europie w Ramelsbergu w X w, oraz w wiekach XI i  XII w ze złóż m.in. na terenie Niemiec (Freiberg), Czech, Włoch, we wschodnich Alpach, Sardynii oraz Anglii spowodowała szybki wzrost zasobów tego kruszcu oraz sprawiła, że to Europa stała się głównym producentem srebra. A na ten kruszec było duże zapotrzebowanie, choćby w krajach islamu. Muzułmańskie kraje obfitowały z kolei w złoto,  wydobywane w królestwach afrykańskich położonych między wschodnim a zachodnim wybrzeżem Afryki na południe od Sahary. Złoto wędrowało na północ, głównie w postaci złotego pyłu, wraz z licznymi karawanami transportującymi cenne towary. Już w VIII wieku władcy Ghany pomiędzy górnym Senegalem a górnym Nigrem ustanowili ogólne zwierzchnictwo nad oboma tymi obszarami. W VIII w. ...

ahenobarbus
27 lipca 2022 15:11

23     1515    9

Handel niewolnikami na łuku południowym

Ponieważ pod moją ostatnią notką o strefach handlowych w średniowieczu komentarze odnosiły się głównie do handlu niewolnikami, umieszczam fragment rozdziału książki Christophera Paolella o handlu ludźmi w średniowieczu ze szczególnym uwzględnieniem wczesnośredniowiecznych Włoch i tzw. południowego łuku, obejmującego obszar Morza Śródziemnego przez Morze Czarne, aż po zachodnie wybrzeże Morza Kaspijskiego, ado którego włącza się również szlaki handlowe sięgające słowiańszczyzny, ziemie Franków, a nawet sięgający Irlandii szlak prowadzący z muzułmańskiej Andaluzji. Poniższy opis jest doprawdy porażający biorąc pod uwagę skalę, organizację takiej siatki oraz logistykę.

W komentarzach dyskutowaliśmy głównie o udziale Żydów w handlu niewolnikami, dlatego dodałbym tutaj jeszcze kilka uwag do ...

ahenobarbus
21 lipca 2022 20:16

27     2100    12

Kilka słów o średniowiecznych strefach wolnego handlu II

Wg znanej tezy Henri Pirenne z dzieła Mahomet et Charlemagne (Mahomet i Karol Wielki), cytowanego już kiedyś na SN przez Stanisława Ordę, to nie było tak, że najazdy germańskie rozbiły jedność świata antycznego. Nie zburzyły też one fundamentów kultury rzymskiej. Zanik świata antycznego miał natomiast miejsce w VII wieku i był spowodowany szybkimi i niespodziewanymi postępami islamu, które położyły kres rzymsko ‒ bizantyńskiej dominacji na Morzu Śródziemnym i trwale oddzieliły resztki Cesarstwa Zachodniorzymskiego od Cesarstwa Wschodniorzymskiego. 

Ta teza jednak spotkała się z kontrargumentacją. Jak pisze Michel Balard w pracy Łaciński wschód XI-XV w. najdalej z krytyką posunął się Maurice Lombard, twierdząc, że „nie ma związku przyczynowego między podbojami muzułmańskimi i gospodarcz ...

ahenobarbus
14 lipca 2022 01:17

29     1442    6

Kilka słów o średniowiecznych strefach wolnego handlu I

W wielu popularyzatorskich książkach dotyczących Morza Śródziemnego powtarza się dosyć często informacja, że akwen ten w średniowieczu był swego rodzaju strefą wolnego handlu. Choć być może lepiej byłoby powiedzieć - bywał. Średniowiecze, przecież nie trwało 100 lat a my tu nie raz już czytaliśmy o przeróżnych zmianach centrów władzy i najazdach, tworzeniu i niszczeniu ośrodków produkcji, działaniach piratów, czy nagłych reorganizacjach szlaków handlowych żeby mieć pewność co do nietrwałości istnienia takich stref. Co ciekawe, kiedy przyjrzymy się dokładniej takim strefom to możemy chwycić się za głowę. Kto miał zezwolenie na prowadzenie wolnego handlu skoro wszędzie obowiązywały ścisłe regulacje i kontrola?

Trzeba powiedzieć, że w lepszych czasach takie strefy ulegały rozszerzeniu. Od ...

ahenobarbus
8 lipca 2022 13:00

7     1081    9

Ciekawy przypadek inżynierii prawniczej

Książka Susan Reynolds „Lenna i wasale” ma jedną poważną wadę. Jest to niezwykle rozwlekły, liczący około 1050 stron tom subtelnych rozważań o średniowiecznej własności, a materia w nim zawarta sprawia, że jest to doskonały lek nasenny. Polecam serdecznie. Ostatnio mam nieco tylko czasu na czytanie wieczorami, więc przyznam się - zasypiałem przy niej dziesiątki razy. Trochę mi się więc ta lektura rozwlekła w czasie, no i jeszcze mam taką przywarę, że bardzo wolno czytam. Nie mniej, główna teza tego tomiszcza, streszczająca się w zasadzie do stwierdzenia, że właściwie nie istniało nic takiego jak średniowieczny feudalizm, albo - jeśli istniał -  to trzeba to pojęcie zrewidować i dosyć mocno przesunąć je w czasie, była wystarczająco kusząca żeby brnąć w materię dalej i przypadkiem nie po ...

ahenobarbus
12 kwietnia 2022 23:41

15     1638    14

Chrześcijańska relacja o życiu Mahometa

Niedawno znalazłem dosyć ciekawy tekst zwany Istoria de Mahomet ["Historia Mahometa”]. Jest to jedna z najwcześniejszych łacińskich relacji o życiu proroka Mahometa. Jej autor i data powstania nie są znane, ale istnieją dowody na to, że kopia tekstu znajdowała się w bibliotece klasztoru Leyre, w Nawarze w 850 roku. Chociaż nie jest to pewne, autor był prawdopodobnie Hiszpanem, a tekst był dobrze dostosowany do potrzeb iberyjskiej publiczności. Możliwe, że autorem był chrześcijanin z opanowanej przez muzułmanów południowej Hiszpanii, który wyemigrował na północ. Ostatnio Pioter pisał o symbolice „zwierzęcej” w kontekście imperialnym, tutaj jest pewne nawiązanie do symboliki sępa, pod którym chyba ukrywa się zleceniodawca Mahometa, dla niepoznaki znany pod pseudonimem operacyjnym archani ...

ahenobarbus
19 lutego 2022 00:51

9     1247    10

Srebro, niewolnice i... arabski dresscode

W 29. numerze kwartalnika Szkoły Nawigatorów znajduje się ciekawy artykuł opisujący karierę handlarza urzetem Jeana de Bernuy. Całkiem szczerze muszę powiedzieć, że zapoznałem się z nim dopiero po umieszczeniu notki z fragmentem tłumaczenia pracy Jenny Balfour-Paul o barwnikach, zwróciłem więc dopiero poniewczasie uwagę na pewną anegdotę z którą postać ta jest kojarzona. Otóż, wg historyka Alexandre du Mege Jean de Bernuy miał wyłożyć fortunę na okup za Franciszka I, który dostał się do niewoli podczas bitwy pod Pawią w 1525 r. Cały myk w tej historii polega na tym, że podał tę informację jako pierwszy, a następni badacze tylko ją kolportowali dalej bez specjalnego sprawdzania źródeł. Przywołałem tę anegodotę ponieważ ostatnio spotkała mnie sytuacji odwrotna. Zaintrygowany uwagami Gosp ...

ahenobarbus
10 lutego 2022 16:55

11     1234    11

Kilka tropów barwierskich

Poniżej umieszczam własne, więc nieco kulawe, tłumaczenie fragmentu pracy Jenny Balfour-Paul „Indigo -  Egyptian mummies to Blue Jeans”. Co prawda tekstów o barwnikach pojawiło się już dużo na SN a i niniejszy nie wiąże produkcji urzetu na południu Francji z herezją, tak jak to uczynił Gospodarz w II tomie Kredytu i Wojny, ale zawiera kilka innych ciekawych tropów.

Autorka w kilku zdaniach wspomina wikingów, pomijając jednak to z czego są w historii najbardziej znani i akcentuje nieco inną sferę ich działalności. Szkoda, że nie wyjaśnia ona czy wspomniane przez nią znaleziska w okolicach Yorku to efekt upraw własnych czy też tylko kontrolowanych… Znowu te tekstylia - handel i produkcja. Gdziekolwiek nie spojrzymy muszą się pojawić. Podobno wikingowie produkowali tekstylia w domowych za ...

ahenobarbus
10 stycznia 2022 21:34

75     1881    10

Oczy, uszy, usta

Kiedyś, w zamierzchłych już czasach, gdym brał lekcje w szkole nauki jazdy, instruktor mój, człowiek niezwykle życiowy i praktyczny oraz obdarzony specyficznym poczuciem humoru opowiedział mi następującą historyjkę. Otóż pewien jego kolega zawzięcie starał się o męskiego potomka, no ale jakoś tak się nie złożyło i tenże pan doczekał się 4 córek. Znajomy instruktor spotkał tegoż kolegę po paru latach i zapytał czy coś się w tej kwestii przypadkiem nie zmieniło. „I co u Ciebie? Doczekałeś się już męskiego potomka?” Kolega spojrzał na niego, zapalił papierosa, zaciągnął się mocno po czym powoli wypuścił dym i westchnął . „Wiesz” – odpowiedział – nie będę się już mścił…”


Szczerze więc powiem, że notka miała wyglądać nieco inaczej ale że moją karierę domorsłego naukowca przerwał kompletny ...

ahenobarbus
15 grudnia 2021 21:31

25     1574    12

W weneckiej mennicy cz. II

Mennica wenecka kryła na pewno wiele tajemnic. Jak zwykle w przypadku Serenissimy nie zawsze zachowały się źródła i dokumenty. Ciekawe w tym kontekście wydaje się, że dysponując dosyć dokładnym opisem tego jak wyglądała praca w mennicy oraz jak mocno była ona nadzorowana, to zostaje pewne miejsce na niedopowiedzenia. Urok książki Lane’a i Muellera polega na tym że panowie raczą nas niekiedy wtrąceniami które burzą grzeczny obraz bardzo regulowanej produkcji. Mennica i rynek kruszcu były użytecznym narzędziem, które mogło być wykorzystywane politycznie. Oto w jednym z akapitów autorzy piszą, że „do bardziej przyziemnych zastosowań należało bicie przez weneckich złotników imitacji monet obcych państw. Wyszukane środki podjęte w celu powstrzymania bicia takich monet, gdy zostało ono zakaz ...

ahenobarbus
8 listopada 2021 12:51

10     660    5

Strona 1 na 3.    Następna