-

ahenobarbus : Po przeczytaniu notki reklamacji nie uwzględnia się

Terytorium Ukrainy w świetle kartografii

Poniżej zamieszczam niezwykle interesujący tekst, jaki sporządził Kazimierz Skórewicz „Terytorium Ukrainy w Świetle Kartografii”, wydany w 1939 przez Gebethner i Wolff. Książkę można jeszcze czasem znaleźć w antykwariatach, treść jest też dostępna w internecie. Warto rzucić okiem na okładkę https://www.atticus.pl/?pag=poz&id=77228

W tekście znajdują się odniesienia do wydanej w Klinice Języka w tomie „Okraina Królestwa Polskiego” pracy G. Le Vasseur'a de Beauplan „Opisanie Ukrainy” z wartościową analizą autora. Tekst ten moim zdaniem koresponduje również, przynajmniej w pewnej części, z pracą Hipolita Korwin-Milewskiego „Co zrobić ze wschodem Europy?”

Niestety nie mam pewności czy autor jest tożsamy z architektem Kazimierzem Skórewiczem, którego biogram znajduje się w WIKI i jest dosyć krótki. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Sk%C3%B3rewicz

W innym niż WIKI źródle przy autorze widniała data urodzin niezgodna z biogramem (1866, a wiki podaje 1868), choć data śmierci jest identyczna (1950). Na rynku jest biografia Kazimierza Skórewicza, być może jest tam odpowiedź na pytanie czy jest to autor niniejszej broszury.

Z tekstu usunąłem archaizmy, chyba że znalazły się one w tekstach cytowanych, wówczas pozostawiłem w oryginale. Zachowałem numerację załączonych map i umieściłem je w tekście, na końcu tekstu dodałem jeszcze mapy które w oryginalnym tekście wskazywał autor.

Być może był to błąd, ale tekstu tym razem nie dzieliłem. Wiem że jest on bardzo obszerny, ale w tym wypadku dzielenie mogłoby, moim zdaniem, zaszkodzić. Przypisy w nawiasach kwadratowych są ode mnie. Co do map to nie do wszystkich udało mi się dotrzeć, a co do niektórych wydaje mi się, że mogą to nie być mapy które wskazuje Skórewicz. Niestety mam dostępny właściwie tylko tekst z pewnymi odniesieniami do map, więc być może wrzuciłem błędne mapy i dosyć średniej jakości, za co z góry przepraszam. Nie mogłem znaleźć mapy du Vala bez zaznaczonych granic, a także nie znalazłem oryginalnej mapy Hessela Gerritsza z 1614 r., a także map Nieleniewa. Może ktoś inny będzie miał więcej szczęścia, wytrwałości lub aptekarskiej rojtowatości.

Uwaga na marginesie. Polska na pewno jest przedstawiona na mapie z Ebstorf (powstała ona między ok. 1234 choć niektóre źródła wskazują aż na 1300), https://pl.wikipedia.org/wiki/Mapa_z_Ebstorf oraz wzorowanej na niej (to ciekawa kwestia z tym 1300 rokiem wówczas…) tzw. mapie świata z Psałterza https://en.wikipedia.org/wiki/Psalter_world_map, powstałej ok. 1265 r. , która obecnie znajduje się (a jakże) w British Library. Mapa zawiera m.in. przedstawienie Węgier, Rusi, Czech, Polski i Prus. Ale autorowi w przypadku wskazania mapy Mikołaja z Kuzy jako pierwszej  mapy, chodziło zapewne o nieco dokładniejsze informacje na temat wyszczególnionych ziem Polski, których nie zawierają wspomniane wcześniej mapy.

Terytorium Ukrainy w Świetle Kartografii

Kazimierz Skórewicz

Warszawa 1939

Przedmowa

Od czasów wojny światowej dyskutowane jest szeroko, zarówno w kraju jak i poza granicami Polski, zagadnienie państwa ukraińskiego. W jakich warunkach politycznych mogłaby powstać państwowość ukraińska, na czyje poparcie mogłyby liczyć wysiłki zmierzające do jej utworzenia, jaka rola przypadłaby nowemu państwu w tej części Europy — oto pytania, jakie zaroszę koncentrują się dokoła projektów tworzenia nowych organizmów politycznych. Ale obok tych koniecznych problemów, omawianych przez różnych autorów pod odmiennym kątem widzenia, zagadnienie państwa ukraińskiego posiada jeszcze swój specyficzny charakter.

Nigdy chyba jeszcze nie wysuwano projektów tworzenia nowego państwa, bez ustalenia, chociażby w najogólniejszych zarysach, terytorium i narodu, które stanowiłyby podstawę istnienia i rozwoju tego państwa. Pomimo długiego już okresu polemik i dyskusji na temat państwa ukraińskiego, zasięg ziem ukraińskich i ludności, którą można nazwać ukraińską, tonie wciąż jeszcze w mglistych ogólnikach. Za mało mówi się w dyskusji na tematy związane z Ukrainą o rzeczowych sprawdzianach, według których można by kwalifikować ukraińskość poszczególnych ziem i grup ludności.

Powoduje to, że w szerokich kołach czytelników, mniej obeznanych ze sprawą ukraińską, zwłaszcza zaś w społeczeństwach zachodnich, przyjmowane są bezkrytycznie hasła ruchliwej propagandy ukraińskiej, która usiłuje zainteresować czytelnika sprawą ukraińską, snując przed jego oczami wizję Wielkiej Ukrainy. Toteż nacjonaliści, ukraińscy nie wahają się kreślić projektów granic ziem Wielkiej Ukrainy, sięgającej niemal od Wisły aż po Kaukaz, niemal od Mińska na Białorusi aż poza Karpaty i po Krym włącznie, mimo że granice tak wykreślone nie posiadają żadnego uzasadnienia, ani historycznego, ani językowego ani narodowościowego.

Samo życie przeczy kategorycznie takim tezom. Niedawne próby stworzenia państewka na Rusi Podkarpackiej siłami z zewnątrz, przy najenergiczniejszych protestach ze strony miejscowej ludności, są najlepszym przykładem zupełnego bankructwa koncepcji, włączającej Ruś Podkarpacką do ziem ukraińskich. Określenie granic obszarów ukraińskich wymagałoby głębszych studiów historycznych, językowych i socjologicznych, z uwzględnieniem wpływów kulturalnych, jakie występują na badanych obszarach. Zadanie pracy niniejszej jest znacznie skromniejsze. Zamiarem autora było rozpatrzenie zagadnienia terytorium ukraińskiego pod jednym tylko kątom widzenia, a mianowicie w świetle historii kartografii.

Praca niniejsza stawia sobie jeszcze jeden cel dodatkowy, W publicystyce naszej i w języku potocznym stosowana jest często błędna nomenklatura na oznaczenie poszczególnych ziem i połaci naszego kraju. Dzieje się to z jednej strony pod wpływem nomenklatury, stosowanej w zagranicznych wydawnictwach kartograficznych, którą społeczeństwo nasze nieraz bezkrytycznie przejmuje, z drugiej zaś strony stan ten jest w pewnej mierze pozostałością po okresie niewoli, kiedy to dla zatarcia śladom polskości zaborcy zmieniali masowo polskie historyczne nazwy miejscowości i ziem. Przypomnienie dawnych nazw wydaje się ze wszech miar nakazane zarówno ze względu na interesy Państwa, jak i dobro nauki.

Kilka Uwag Historycznych

Ruś, po okresie rozkwitu za rządów pierwszych Rurykowiczów, po śmierci Jarosława Mądrego chylić się poczęła ku upadkowi. Rozbita na drobne księstwa, pozostające między sobą w stanie nieustannych waśni i wojen, nie była w możności stawić czoła najazdom tatarskim. Niszczycielskie hordy tatarskie, które spustoszyły południowe ziemie Polski, na Rusi zatrzymały się na stałe, nie pozostawiając na tych obszarach nawet śladów dawnej świetności. Zawsze słabo zaludnione obszary mad Bohem i Dnieprem pod jarzmem tatarskim stały się bezludnymi pustyniami. Księstwo Litewskie, obejmując w wieku XIV we władanie północne ziemie ruskie nie było w sianie ziem tych zaludnić, urządzić, podnieść ku cywilizacji. Warunki bezpieczeństwa na tych obszarach nie sprzyjały osadnictwu. Sąsiedztwo hord tatarskich odstraszało osadników, a nie było siły, która by mogła ziemie te uchronić przed najazdami tatarskimi i zapewnić konieczny dla pracy cywilizacyjnej spokój i bezpieczeństwo. Zadanie to mogło podjąć dopiero państwo polsko-litewskie. W XV i XVI wieku dokonano zaludnienia i zagospodarowania Wołynia i Podola.

Źródła tego okresu dostarczają licznych informacji, świadczących o masowym osiedlaniu się ludności polskiej na tych obszarach. Tak np. akta lustracji z 1569 r. stwierdzają, że na Podolu osiedliło się dużo szlachty i włościan, przybyłych z ludnego Mazowsza, Sandomierszczyzny i Ziemi Czerwieńskiej. W następnym okresie przyszła kolej na urządzenie i zagospodarowanie obszarów położonych dalej na wschód, nad Bohem i Dnieprem. Praca polska na tych obszarach posiadała dziejowe znaczenie z uwagi na położenie na pograniczu dwóch światów — rolniczego i koczowniczego, dwóch ras — aryjskich Słowian i Mongoło-Turańców, dwóch kultur — europejskiej i azjatyckiej, islamu i chrześcijaństwa. Słusznie zatem mówią historycy o misji dziejowej Polski, która szła na wschód z pługiem i mieczem obronnym w ręku, by zapewnić bezpieczeństwo plonom i siewcom.

Prace nad rozwojem gospodarczym tych ziem prowadzone były jednocześnie z akcją wojskową, mającą na celu zabezpieczenie przed najazdami tatarskimi. Począwszy od XVI wieku powstają na ziemiach ukrainnych wciąż nowe warownie i zamczyska dla obrony tych ziem przed "inkursją pogańską". Troska o zapewnienie spokoju i bezpieczeństwa ziemiom ukrainnym spoczywała w rękach starostów, mianowanych przez królów. Starostowie byli jednocześnie pionierami cywilizacji na bezludnych i dzikich stepach. Dla tworzenia załóg w podległych im grodach oraz dla zagospodarowania obszarów w pobliżu zamków i warowni, ściągają starostowie ludzi z głębi ówczesnego państwa polskiego. Sprawa zaludnienia i zagospodarowania ziem ukrainnych stała się przedmiotem obrad sejmowych. Konstytucja sejmowa z 1590 r. o nadaniach koronnych głosi:

„Ukazały nam to stany koronne, że w tak wielkiej szerokości państw naszych pustych, jaka jest na pograniczu ukrainnym za Białocerkwią, pożytków z nich publicznych ani prywatnych nie masz żadnych. Stąd, żeby odłogiem nie leżały i w pożytek jaki obrócić się mogły, za pozwoleniem i daniem nam w moc tego przez wszystkie stany, ustawujemy, że nam wolno będzie w tym to trakcie przerzeczonym rozdawać te pustynie na wieczność osobom szlacheckiego stanu, zasłużonym nam i Rzeczypospolitej, wedle zdania i woli naszej".

Łatwo można sobie wyobrazić, ilu więcej lub mniej zasłużonych robiło starania o owe nadania. Wobec braku map i planów dla ścisłego wymiaru przydzielanej ziemi, często miały miejsce nadania bez ściśle określonych granic. Nadanie dóbr staroście czerkaskiemu, Aleksandrowi Wiśniowieckiemu, obejmowało „pustynię rzeki Suły za Czerkasami" — wynosiło to około 3 000 km. kw. Ks. Mikołajowi Rożyńskiemu nadano „puste rozłogi nad rzeką Skwirą, Rosławicą, Olszanką i Kamienicą" — mogło to być około 600 km. kw., dwa razy mniej lub dwa razy więcej. Nic dziwnego, że na zagospodarowanie tych przestrzeni zawsze brakowało ludzi. Ludność zachęcano do osiedlania się na ziemiach ukrainnych z niezwykłą zapobiegliwością, posługując się przy tym różnego rodzaju obietnicami a zwłaszcza zapowiedzią długoletniego zwolnienia osadników od wszelkich danin (t. zw. słoboda). Obfitość i urodzajność ziemi oraz zapewnienie słobody w ciągu 20 do 30 a nawet do 40 lat przyciągały ludność z dalekich stron, z Mazowsza, z Ziemi Czerwieńskiej, Krakowskiej, Sandomierskiej, gdzie uprawa roli stała już na stosunkowo wysokim poziomie.

Źródła tego okresu podają nawet o osiedlaniu się osób przybyłych z Wielkopolski, z nad Niemna i Wilii. Na ziemie ukrainne wędrowała ludność wszystkich stanów. Szlachtę nęciła zarówno żyzna gleba, urzędy, jak i harce z Tatarami. Ludność miejska ściągała z prastarych dzielnic piastowskich do nowo wznoszonych grodów ukrainnych. Ludność chłopska znajdowała na ziemiach ukrainnych bez porównania korzystniejsze warunki bytowania niż w środkowych i zachodnich dzielnicach; bezkresne przestrzenie żyznej ziemi i zwolnienie od danin były magnesem ściągającym tysiące chłopów ze wszystkich stron Rzeczypospolitej. W celu ściągania osadników wydawano nawet specjalne broszury jak np. "O nowych osadach i słobodach ukrainnych. — Zdanie i rozsądek".

Niebezpieczeństwo tatarskie nie odstraszało osiedleńców, a napływ ich przybrał tak wielkie rozmiary, że ziemie środkowej Polski miejscami pustoszały, co z kolei wywołało reakcję w formie wydania prawa, nakładającego kary za samowolne opuszczenie siedziby. Pomimo kilku konstytucji, stanowiących surowe kary na „każdego przywabiacza na ziemie ukrainne", fala emigracji nie ustawała; na ziemiach ukrainnych niekiedy w ciągu jednego roku powstawało kilka wsi w pobliżu miejsca obronnego. Jednocześnie z napływem ludności polskiej i ruskiej na ziemie ukrainne zaczęły powstawać na tych obszarach ośrodki kultury. Pod opieką starostów rozwija się życie kulturalne: buduje się wciąż nowe kościoły i cerkwie, klasztory i monastyry, zakłada się szkoły "łacińskie" i "dyzunickie". Język polski staje się na Ukrainie równie powszechnym jak ruski.

Odmiennie kształtują się stosunki ludnościowe i kulturalne na Zaporożu. Kozacy zaporoscy rekrutowali się z elementu przestępczego, zbiegłego przed surowością prawa; byli tam Rusini, Polacy, Wołochowie i inni. Nie uznawali oni pracy na roli ani życia rodzinnego. Zdobycz wojenną uważali za jedyny, godny kozaka sposób zarobkowania. Nieokiełznana „korporacja siczowa" robiła wypady zarówno przeciw Talarom krymskim i Turkom, jak i przeciw Polsce. Cała polsko-ruska ludność Ukrainy, jak pisze ruski historyk Kulisz, zmagała się ze społecznością kozaków. Próby podjęte za panowania Batorego w kierunku uregulowania sprawy kozaczyzny, przerwała śmierć wielkiego króla. W kilkadziesiąt lat później bunty kozackie niszczą dorobek cywilizacyjny ziem ukrainnych. Państwo polskie, słabe wewnętrznie i nękane najazdami z zewnątrz, nie było w stanie zdobyć się na energiczną i konsekwentną politykę w sprawie kozackiej. Konstruktywny akt unii hadziackiej, wyrosły z tradycji jagiellońskich, pozostał tylko dokumentem, bo nie było siły, która by go wprowadziła w życie. W drugiej połowie XVI stulecia dochodzi do podziału Ukrainy na polską i moskiewską, a w sto lat później, podczas pierwszego rozbioru, do oderwania całej Ukrainy od Polski i wydania polsko-ruskiej ludności, tam zamieszkałej, na łup rusyfikacji.

Mapy Polski w Wieku XV, XVI i w Pierwszej Połowie Wieku XVII

Jeżeli pominiemy starożytną mapę Ptolomeusza, który oznaczył miejsce Sarmacji w środkowej Europie, trzeba stwierdzić, że Polska pojawia się na mapach stosunkowo późno. Około 1460 r. kardynał Mikołaj z Kuzy zestawił swą mapę środkowej Europy (zał. mapa nr 1), korzystając przy tym, jak podają niektórzy autorzy, z pomocy Długosza. Mapa ta wymienia następujące ziemię Polski: Sarmatia, Pomerania, Prussia, Cuiavia, Magnus Ducatus Lithuania, Polonia Intoto, Masovia Ducatus, Rubra Russia, Polonia Minor, Podolia i wreszcie na południu Tartaria. Ziemie polskie, zabrane przez Niemców, oznaczono nazwą „Nova Marchia", lecz nazwy miast i osiedli w pewnej ilości pozostały jeszcze polskie. Na mapie tej nie znajdujemy żadnej wzmianki o Ukrainie.

 


zał. mapa nr. 1 - Fragment mapy Europy Środkowej wg kardynała Nikolausa Cusanusa (Mikołaja z Kuzy) - (Rzym?) 1475 r. Jest to jedna z najstarszych map na której pojawia się nazwa Polska (Polonia). Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Fragment mapy Europy Środkowej Hieronima Munzera na podstawie rękopisu mapy Europy wykonanego przez kardynała Cusanusa-Mikołaja z Kuzy - Norymberga 1493 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Między 1507 a 1526 r. Bernard Wapowski opracował dokładną mapę południowej i zachodniej części Polski. Mapa ta obejmowała Wielkopolskę, Prusy, Mazowsze, Małopolskę Ruś Czerwoną. Jakkolwiek mapa ta zaginęła[1] i zachowały się tylko niektóre jej fragmenty, niemniej jednak przed zaginięciem korzystał z niej Wacław Gródecki[2] przy opracowywaniu swej mapy Polski (zał. mapa nr. 2), oraz Gerard Mercator i jego uczniowie, przy opracowywaniu atlasu i map, które ukazały się w latach od 1554 do 1630, a które odegrały dużą rolę przy konstruowaniu późniejszych map Polski (zał. mapa nr. 3). Mapa Wapowskiego, opracowana starannie w odniesieniu do ziem zachodnich, zawierała szereg błędów, jeśli chodzi o przedstawienie ziem południowych Polski. Błędy dotyczą zarówno nazw miejscowości jak i określenia szerokości i długości geograficznej. Ponieważ późniejsze mapy były wykonywane na podstawie prac poprzednich, do których wprowadzano nieliczne tylko poprawki, błędy te powtarzano we wszystkich ówczesnych mapach. Zaznaczyć trzeba, że ani mapa Wapowskiego, ani późniejsze jej przeróbki nie znają nazwy "Ukraina".

Fragment mapy "Polski, Węgier, Czech, Niemiec, Rusi, Litwy" Marcusa Beneventanusa/Wapowskiego - Rzym 1507 r. Zwraca uwagę szczegół iż termin "Białoruś" /Russia Alba/oznaczał wtedy tereny w sąsiedztwie księstwa moskiewskiego. "Białoruś albo albo Moskowia" /Russia Alba sive Moskovia. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

zał. mapa nr 2 - Mapa Polski Wacława Grodeckiego - Theatrum Orbis Terrarum-Antwerpia 1573 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

 

zał. mapa nr 3 Mapy Litwy Gerarda Mercatora - 1609 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

W 1613 r., z polecenia i kosztem Krzysztofa Radziwiłła, wydana została mapa opracowana przez Tomasza Makowskiego, obejmująca Wielkie Księstwo Litewskie, Wołyń, cześć Podola i część Naddnieprza (zał. mapa nr. 4), Mapa ta odegrała podobną rolę w kartografii tej części Polski, co mapa Wapowskiego w kartografii ziem zachodnich, stała się bowiem na długi czas podstawową mapą dla całych pokoleń kartografów. Mapa Makowskiego nie uwzględniała południowo-wschodnich rubieży ówczesnego państwa polskiego; ziemie te, położone nad Bohem i dolnym biegiem Dniepru, nie zostały również uwzględnione na późniejszych przeróbkach mapy Makowskiego, z poprawkami wykonanymi przez Sarnickiego i Strubicza. Były to obszary, stanowiące część województwa kijowskiego i bracławskiego, zwane ziemiami ukrainnymi, podobnie jak obecnie pograniczne województwa potocznie nazywa się ziemią kresową[3]. Po tych przestrzeniach, z rzadka tylko znaczonych osadami, przewalały się stale jeszcze hordy i watahy tatarskie. Od roku 1547 do 1618 kroniki zanotowały 30 większych najazdów tatarskich, mniejszych było czasem 4-5 w jednym roku.

zał. mapa nr 4 Mapa Wielkiego Księstwa Litewskiego Tomasza Makowskiego z 1613 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Mapy ówczesne przedstawiają obszary nad Bohem i dolnym biegiem Dniepru jako wielką białą plamę, sięgającą aż po morze Czarne i granice państwa moskiewskiego. Jedynie na zachodnich brzegach tej plamy pojawiały się na mapach, w miarę napływu ludności z zachodu, coraz to nowe nazwy miejscowości jak np. Żółte Wody, Szytomirz i inne, zawsze podawane w brzmieniu polskim, z zachowaniem ówczesnej pisowni. A nawet na moskiewskich mapach tego okresu jak np. na mapie p.t. "Tabula Russia", opracowanej w 1613 r. przez Hesselo Gerardo[4] (zał. mapa nr. 5), nazwy miast w granicach Polski posiadają czysto polskie brzmienie: Przejasław, Białacerkiew, Krzemieńczuk itp.

zał. mapa nr. 5 Mapa Rosji c.1662. Grawerowana mapa Rosji wzorowana na oryginale Hessela Gerritsza z lat 1613-14

W pierwszej połowie XVI stulecia na niektórych mapach moskiewskich, na obszarach, gdzie na dotychczasowych mapach poza miastami pobrzeżnymi świeciła biała plama, pojawiać się zaczyna napis "Okraina". Obszary oznaczone tą nazwą stanowiły w dalszym ciągu białą plamę, która biła w oczy tym bardziej, że mapy w tym miejscu były omyłkowo rozciągnięte prawie na 2° szerokości geograficznej.

Na mapach, wydawanych w tym okresie w państwach zachodnio-europejskich, nie ma napisu "Ukraina". Jako przykład służyć może francuska mapa Polski p. t. "Carte de Pologne", opracowana przez du Val'a[5] (zał. mapa nr 6). Jedynym wyjątkiem jest włoska mapa opracowana w 1633 r. przez Rossi'ego. Mapa ta posługuje się nazwą "Okraina", ale dla oznaczenia obszarów położonych nad Donem.

zał. mapa nr 6 Mapa du Val’a 1654 r.

Napis "Ukraina" nie oznaczał bynajmniej stwierdzenia odrębności politycznej lub narodowościowej tego kraju. Nazwy "Ukraina" używano dla oznaczenia południowo-wschodniego pogranicza Polski ówczesnej, a więc nazwa służyła na oznaczenie jednej z wielu ziem polskich.

Podobnie na zachodzie Europy niezależnie od podziału administracyjnego używane były potocznie, a w następstwie tego i w kartografii historyczne nazwy ziem i krajów. Tak np. na mapach Anglii stwierdzić można napisy: Cumberlandia, Ultoniae orientalis pars, Vallia i in. Jeżeli chodzi o Francję, napis taki na mapach znaleźć można jedynie w okolicach Paryża; inne ziemie francuskie nosiły nazwy: Normandia, Bretonia, Berry itd. Podobnie na mapach Polski poza nazwami województw oznaczono nazwy poszczególnych ziem i części kraju: Liwonia, Polesie, Wołyń, Pokucie, Ruś Czerwona, Małopolska, Wielkopolska, Mazowsze i in.

Mapy Le Vasseur'a De Beauplan i Getkanta

W ubiegłych stuleciach najczęstszym powodem sporządzania dokładniejszych map, opartych na pomiarach w lennie, były wojny albo lustracje podatkowe. Dla tych to celów również król Zygmunt III około roku 1632 polecił architektowi wojennemu le Vasseur'owi de Beauplan[6] wykonanie mapy południowo-wschodniej części ówczesnego państwa polskiego, która obejmować miała obszary aż do morzu Czarnego. Ziemie te nie posiadały dotychczas żadnych opracowań kartograficznych. W XVI stuleciu posłowie na Sejm skarżyli się na niedostateczną w społeczeństwie polskim znajomość ziem ukrainnych: „Holendrzy już się dostali do antypodów i zawładnęli nowym światem, a my o żyznych przestrzeniach ukrainy tak mało wiemy". Le Vasseur de Beauplan zabrał się energicznie do wykonania powierzonego mu zadania. Pracując przy budowie fortec na południu Polski w ciągu przeszło 16 lat, z przerwą na wyjazd do Francji oraz z kilku dłużej trwającymi przerwami dla wzięcia udziału w bitwach, przeprowadził on pomiary ogromnych połaci południowo - wschodnich ziem Polski i powiązał je z istniejącymi już pomiarami, wykonanymi uprzednio przez Makowskiego dla mapy pozostałego obszaru państwa polskiego.

Dla należytego oświetlenia dalszego przeglądu naszych map wypada zwrócić uwagę na niektóre szczegóły z prac współczesnych kartografów, którzy przeprowadzili studia nad mapami i działalnością le Vasseur'a de Beauplan. K. Jacyk, przeprowadzając analizę prac kartograficznych le Vasseur'a de Beauplan, ustalił na podstawie jego notatek, że autor pierwszej mapy południowo-wschodnich obszarów Polski wykonywał pomiary przy pomocy znanych wówczas instrumentów: astrolabium, busoli, goniometra i zegarka, miasta wiązał między sobą jadąc konno z przywiązanym do siodła odometrem. W ten sposób, pomimo pracy wciąż przerywanej, jak sam podkreśla, pracując tylko dorywczo ("n'y pouvant travailler que par occassion") — mógł on wykonać nie tylko bezpośrednio polecone mu zadanie sporządzenia planu ziem ukrainnych, lecz powiązać swą mapę z punktami sięgającymi od Lublina do Czerniowiec i od Połtawy do Czarnego morza. Powiązanie pomiarów z południową częścią mapy Makowskiego i z dawniejszą mapą Wapowskiego umożliwiło wykonanie nowej mapy całej Polski. Pomimo ujęcia tak dużej przestrzeni, le Vasseur de Beauplan wykonywał pomiary w dwóch kierunkach, co w rezultacie pozwoliło osiągnąć dość dokładne wyniki.

Dr Karol Buczek[7] ustalił, na podstawie dat i chronologii czynności le Vasseur'a de Beauplan, kolejność dokonanych pomiarów. Okazuje się, że le Vasseur de Beauplan wykonał najpierw pomiary części Dzikich Pól, zwanych potocznie Ukrainą, położonych między Bohem a Dnieprem, oraz pomiary Dniepru do morza Czarnego. Dopiero później przeprowadził pomiary zadnieprzańskiej części województwa kijowskiego. Na samym wreszcie końcu swych prac, wracając z południa Polski, po ukończeniu prac przy budowie fortecy Baru, zdążył jeszcze wykonać owo niezbędne związanie pomiarami dotychczasowych map ze swoją. Naglony przez króla Władysława IV do sporządzenia mapy niezbędnej dla celów wojennych, wykonywał ostatnie pomiary prawie „nie zsiadając z konia". Tym się też tłumaczy, że na niektórych planszach widzimy tylko linie dróg wiążące miasta, uzupełnione szczegółowymi zdjęciami jedynie tych grup osiedli, gdzie się zatrzymywał. Na wielkiej t. zw. specjalnej mapie le Vasseur’a de Beauplan (zał. mapa Nr. 7), sporządzonej w 8 planszach, widać, że uzupełniał i korygował dawniejsze mapy, przeprowadzając pomiary wzdług dróg i biegu rzek. W ten sposób po części poprawił przebieg Bohu, Dniestru oraz niektórych do pływów tych rzek. Le Vasseur de Beauplan nie objął swymi pomiarami Wołynia, ograniczając się w tym względzie do wykorzystania mapy Makowskiego.

Na żadnej z 8 plansz atlasu le Vasseur'a de Beauplan, ani też w dołączonym opisie („Description de Contrees du Royaume de Pologne") początkowo nie ma w tytule terminu „Ukraina" z powodów zupełnie zrozumiałych, ponieważ nazwa ta, jak widzieliśmy uprzednio, stosuje się tylko do części pracy autora, a mianowicie do obszaru między Bohem a Dnieprem. Również mapa Polski, wydana w 1651 r. (zał. mapa nr. 8), posługuje się nazwą „Ukraina" dla oznaczenia przestrzeni między Bohem a Dnieprem.

zał. mapa nr7 Fragment mapy "Dzikich Pól" vulgo "Ukrainy", z przyległymi prowincjami. Sporządzona dla dobra publicznego przez Wilhelma Le Vasseur de Beauplana w 1648 w Gdańsku na polecenie Władysława IV, Króla Polski. Termin "Ukraina" nie znajduje się w ogóle na mapie a jedynie w jej tytule jako jednoznaczny z pojęciem "Dzikich Pól".

Fragment powyższej mapy z tytułem:Mapa generalna "Dzikich Pól" /Camporum Desertorum/ inaczej /vulgo/ "Ukrainy" z przyległymi prowincjami. Wilhelm Le Vasseur de Beauplan 1648r.

zał. mapa nr 8 Mapa Beauplana z 1651 r.

Tak więc tam, gdzie na wcześniejszych mapach była biała plama poza napisem Podole, pojawia się napis „Ukraina", natomiast napis „Dzikie Pola" znajduje się dalej na wschód, tj. na obszarach nie objętych pomiarami le Vasseur'a de Beauplan. Dopiero drugie wydanie map le Vasseur'a de Beauplan, które wyszło w 1660 r. we Francji, zostało zaopatrzone tytułem: „Mapa Ukrainy, zawierająca kilka prowincyj, które mieszczą się między granicami Moskwy i kresami Siedmiogrodu, sporządzona przez G. le Vasseur'a pana de Beauplan, inżyniera i kapitana artylerii Najjaśniejszego Króla Polski. — W Rouen u Jacka Cailloux w podwórzu pałacu."[8]

Jeśli chodzi o osobę le Vasseur'a de Beuplan, trzeba dodać, że wydarzenia historyczne układały się niepomyślnie dla jego kariery życiowej. Prace kartograficzne trwały długo. W międzyczasie umarł król Zygmunt III a następnie Władysław IV. Na tron polski wstąpił Jan Kazimierz, który nie wykazywał większego zainteresowania pracami kartograficznymi. W związku z tym starania le Vasseur'a de Beauplan o uzyskanie nagrody za jego prace, nie zostały przychylnie potraktowane przez Jana Kazimierza. Autor mapy południowo-wschodnich rubieży państwa polskiego wyjechał z Polski rozżalony, a w przedmowie do drugiego wydania mapy w ten sposób pisze o swym niepowodzeniu życiowym:" ...ten wielki wojownik i mąż stanu, niezwyciężony Koniecpolski, uznając starania, trudy i długi czas, jaki strawiłem, układając tę mapę, był łaskaw poinformować o tym zmarłego króla (Władysława IV) tak, że król powziął postanowienie obdarzenia mnie znaczną nagrodą; ale wraz ze śmiercią króla poszły do grobu moje nadzieje."[9]

Na uwagę zasługuje także treść opisu ziem ukrainnych, dołączonego do map le Vasseur'a de Beauplan. W dedykacji zwróconej do króla Jana Kazimierza autor ofiarowuje opis „tego wielkiego pogranicza, ukrainy, położonego pomiędzy Moskwą a Siedmiogrodem". Jasno wskazuje o jakich ziemiach mówi pomimo ogólnego tytułu "ukraina". Opisując kraj wzdłuż Dniepru i mówiąc o zamkach tamtejszych zaznacza, że Polacy mogliby mieć tam dobre punkty oparcia przeciw Moskalom i kozakom (mowa o zaporożcach). Le Vasseur de Beauplan zbudowany jest akcją osadnictwa, prowadzoną przez Polaków, a między innymi przez kasztelana Koniecpolskiego, który w ciągu niewielu lat "... założył ponad 1000 wsi celem podniesienia i rozwoju nowych siedzib: te ludy czynią wszystko dla dobra Twego Państwa, przesunęły dość daleko granicę i przedsięwzięły wielki trud uprawy ziemi".

Wspominając o ludności tamtejszej charakteryzuje ją tylko w ogólnych zarysach i to wyłącznie na obszarach naddnieprzańskich w woj. kijowskim. Szlachta jest prawie bez wyjątku wyznania katolickiego, wieśniacy w woj. kijowskim przeważnie prawosławni, niemniej jednak szlachta współżyje ściśle z miejscową ludnością wiejską, biorąc udział w uroczystościach wiejskich (pisze le Vasseur de Beauplan: „tańczą razem, jedni z drugimi"). Większa część osiedli na Ukrainie i Podolu jest okolona lasami, gdzie znajdują się kryjówki („cachettes"), do których ludność ucieka w czasie najazdów tatarskich. Le Vasseur de Beauplan nie dzielił ludności według narodowości, mówiąc o niej jako o różnorodnej: „te narody" (ces peuplades, ces peuples). Odróżnia tylko kozaków zaporoskich od regularnych, przy czym podkreśla męstwo tych ostatnich, a jednocześnie odmawia im wytrzymałości.

Według map, opracowanych przez le Vasseur'a de Beauplan, nomenklatura miejscowości na ziemiach ukrainnych, podobnie jak w przyległych województwach, jest polska. Stosunkowo rzadko trafiają się nazwy o pochodzeniu ruskim, tatarskim, tatarskim lub mołdawskim, co znajduje wytłumaczenie w tym, te ludność tam osiedlona składała się z różnych elementów; niemniej jednak przeważają nazwy polskie, a pisownia nazw jest zawsze polska.

Tak więc np. wymienia le Vasseur de Beuplan na swej mapie następujące nazwy rzek i miejscowości:

Onczyca, Studzienka, Bystrzyca, rzeka Pszczół, Nowy Potok, Czarny Szlak, Łoszczycki Bór, Chłodna Dolina, Czarny Las, Drzypole, Trocice, Gródek, Orłówka, Turkanówka, Studzienica, Ostrze, Szarygród, Przyłuka, Jabłonów, Odzicowiec, Ostrożek, Kuczemnice, Tomaspol, Kormargród, Perkowce, Dobrepole, Nietrzeba, Targowice, Piaski, Jamny, Zawadówka i in.

Nie ulega wątpliwości, że autor ustalający nazwy miejscowości, kierował się jedynie brzmieniem używanym wówczas powszechnie i że daleki był od jakichkolwiek tendencji. Wskazuje na to zachowywanie również nazw o brzmieniu ruskim, tatarskim lub mołdawskim. O polskości nazw na tych obszarach świadczą także inne źródła z tego okresu. Tak np. akty lustracji z początku XVII wieku wymieniają w starostwie ostrzyckim następujące nazwy słobód:

Nowy Ostrzec, Nadanowszczyzna, Kaleta, Zaworzyszcze, Semipułki, Rzawiec, Jarosławska, Mokorzec, Suchiny, Borowice (Stare i Nowe), Kozary, Mostowa Słoboda, Krasiłówka, Hadanowiczowa, Kozielec. W woj. bracławskim na królewszczyznach spotykamy nazwy osiedli z nazwiskami posesorów: Jastrzębiec — posesorem Adam Humnicki, Fiutki — posesorem Iwan Czernlikowski, sędzia bracławski, Kałużyńce — posesorem Marcin Chrośliński i in.

Dawne polskie nazwy miejscowości na ziemiach ukrainnych były stale w następnych stuleciach ruszczone. U le Vasseur'a de Beauplan i w przeróbkach jego map napotykamy szereg nazw polskich, które zostały zmienione w późniejszych wydawnictwach kartograficznych. Tak np. zmieniono: Złotonoszą na Zołotonosza, Przewłoczna na Perewołoczna i in. Na zmianę pisowni nazw zwrócił już uprzednio uwagę, co trzeba z uznaniem podkreślić, nawet rosyjski uczony Kordt, mówiąc o zmianach, jakie następują przy przedrukach map. Przytacza on np. zmianą nazw: Krzemieńczuk na Cremenczik, Prozory na Prohory, Rozetki na Rezetky i in.

Jednocześnie z le Vasseur'em de Beauplan zatrudniony był w polskiej służbie wojskowej inny uzdolniony architekt i geograf — Fryderyk Getkant[10], rodem z Gdańska. Początkowo wykonywał on prace fortyfikacyjno-budowlane na Pomorzu, następnie świetnie kierował przebudową Kudaku nad Dnieprem. W 1638 r. sporządził on atlas p. t. „Topographia practica". W atlasie znajduje się mapa zatytułowana: „Tabula Geographica Ukraińska" (zał. mapa Nr. 9). Zawiera ona przestrzeń pomiędzy Bohem i Dnieprem oraz część woj. bracławskiego, sięgającą pod Dniestr. Nasi historiografowie doby dzisiejszej nie ustalili jeszcze ostatecznie, czy mapa ta jest oryginalna, czy też jest kopią mapy le Vasseur'a de Beauplan. Powzięcie decyzji w tej sprawie napotyka na duże trudności ze względu na to, iż określenie daty atlasu z 1638 r. nie odpowiada dacie 1639 r., którą sygnowana jest „Tabula Geographica Ukraińska". Wielu historiografów (m. in. dr Buczek) skłania się ku temu, że mapa w atlasie Getkanta jest kopią pierwszej mapy le Vasseur'a de Beauplan. Zaznaczyć trzeba, że przeprowadzenie dokładnej analizy tej mapy jest utrudnione m. in. z tego powodu, że oryginał atlasu Getkanta wywieziony został w okresie wojny szwedzkiej z Zamku Królewskiego w Warszawie do Szwecji i znajduje się obecnie w Sztokholmie.

zał. mapa nr 9 Tabula Geographica Ukraińska Fryderyka Getkanta

Mapy z Drugiej Połowy XVII i z XVIII Wieku

Doskonałe, jak na ówczesne warunki prac kartograficznych, ułożenie mapy le Vasseur'a de Beauplan, nawiązanie z uprzednimi mapami Polski przy jednoczesnym ich skorygowaniu, precyzyjne wykonanie — wszystkie te zalety spowodowały co raz szersze posługiwanie się pracą le Vasseur'a de Beauplan przy opracowywaniu nowych map. Dużą jednak część przedruków wykonano stosując mylne pojęcia, polegające na tym, że nazwą "Ukraina" objęto zawartość wszystkich części plansz le Vasseur'a de Beauplan wbrew stwierdzeniom tego autora. Określając miejsce Ukrainy na obszarach między Bohem a Dnieprem, le Vasseur de Beauplan wyraźnie odróżnia i przeciwstawia ten kraj starym ziemiom polskim. Świadczy o tym również opis Ukrainy, w którym le Vasseur de Beauplan podaje do wiadomości m. in., że Ukraina nie posiada na swym obszarze soli i w związku z tym ludność tamtejsza zmuszona jest sprowadzać ten artykuł z Pokucia. Le Vasseur de Beauplan pisze: „Całą niedogodnością tego kraju ukrainnego jest brak soli i aby zaspokoić len brak, sprowadza się ją z Pokucia, która to ziemia należy do Polaków". W dalszym ciągu autor podaje, że Pokucie jest ziemią odległą o 80 — 100 mil.[11]

W rezultacie mylnego zastosowania nazw używanych przez le Vasseur'a de Beauplan, szereg map wydanych na zachodzie Europy rozciąga pojęcie „Ukraina" na cały obszar, objęty pomiarami le Vasseur'a de Beauplan.

Przykładem służyć mogą mapy sukcesorów Sansona z 1674 r., zawierające taki tytuł:

"La Russie Noire ou Polonaise qui comprend les provinces de la Russie Noire, de Volhynie et de Podolie divisees en leurs Palatinats, vulgairement connus sous le nom d'Ukraine ou Pays de Cosaques".

"Ruś Czarna lub Polska, która obejmuje prowincje Czarnej Rusi, Wołynia i Podola, podzielone na województwa, potocznie znane pod nazwą Ukrainy lub kraju Kozackiego".

Fragment Mapy Ziem Korony Polskiej Nikolasa Sansona - Londyn 1683 r.
"Ukraina lub Kraj Kozaków" obejmuje jedynie obszary nad Bohem i Dnieprem.

Powoli wytwarza się pewna dezorientacja w pojęciach kartografów. Spotkać można nawet takie tytuły map:

"Basse Volhynie ou Palatinat de Kiow, tire entierement de la Grade Ukraine du Sr. le Vasseur de Beauplan".
" Dolny Wołyń lub województwo kijowskie, wywodzące się w całości z Wielkiej Ukrainy według Pana le Vasseur'a de Beauplan".

Widocznym jest, że opuszczono tu słowo "carte" i tytuł miał brzmieć: "de la grande carte d'Ukraine" (z wielkiej mapy Ukrainy). Stwierdza to zresztą także mapa Wołynia na następnym arkuszu tegoż atlasu Sansonów, która posiada napis:

"Haute Volhynie ou Palatinat de Lusuc, tire de la Grande Carte d'Ukraine du Sr. le Vasseur de Beauplan"."Wysoki Wołyń lub województwo łuckie według wielkiej mapy Ukrainy Pana le Vasseur'a de Beauplan".

Na mapie le Vasseur'a de Beauplan opierał się również znakomity geograf francuski Wilhelm de l'Isle[12] przy układaniu swego atlasu Europy. Sporządził on w początkach XVIII wieku syntetyczną mapę Polski wydaną w 1734 r. pod tytułem:

"La Pologne dressee sur ce qu'en ont donnć Starovolsk, Beauplan, Hartnoch et autres auteurs, rectifiee pal les observations d'Havelius etc. par Guillaume de l'Isle de L'Acadćmie Royale des Sciences et premier Geographe de Roi. A Amsterdam chez Pierre Schenk".

"Polska opracowana według Starowolskiego, Beauplana, Hartnocka i innych autorów, poprawiona według spostrzeżeń Haweljusza i t. d. przez Wilhelma de l'Isle z Królewskiej Akademii Nauk i pierwszego geografa Króla. W Amsterdamie u Piotra Schenka".

Na tej mapie (zał. mapa nr 10). znajdujemy podział administracyjny na województwa. Nazwa „Ukrainę" użyta została słusznie dla oznaczenia obszaru od górnego Bohu poza Dniepr do dawnej granicy moskiewskiej; na południe od tej linii obszar oznaczono nazwą „Dzikie Pola" (Campagne deserte); jedynie odległość uprzednio wadliwie obliczona między morzami Bałtyckim a Czarnym, została na tej mapie poprawiona. Podobne mapy; sprawdzone przez ówczesne autorytety naukowe, wydano w Anglii[13] i w Italii[14]. Wszystkie te mapy wzorowane były na pierwszej klasycznej mapie Polski le Vasseur'a de Beauplan.

zał. mapa nr 10 Mapa Wilhelm de l'Isle

W innym kierunku poszła kartografia ówczesnej Rosji. Na mapie Rosji z 1669 r. (zał. mapa nr 13), sporządzonej przez Mengdena i Briussa na rozkaz cara Piotra Wielkiego, wydanej w Amsterdamie, napis „Pars Russiae Minoris" jest u mieszczony nie na wschód a na zachód od Dniepru w granicach państwa polskiego. Obszary na wschód od górnego biegu Dniepru, oznaczane zawsze nazwą "Russia Alba", zostały na tej mapie przemianowane na „Pars Russiae Maximae"; na południowej części ziem naddnieprzańskich opuszczono napis "Ukraina".

zał. mapa nr 13 Mapa Mengdena i Briussa z 1669 r.

W 1708 r. w Amsterdamie z polecenia bawiącego tam wówczas cara Piotra I wydano mapę Polski, mocno zmienioną przez Karola Allarda, pod nazwą: "Regni Poloniae Magni Ducatus Lituaniae", gdzie napisy "Czerwona Rossia" zamiast "Czerwona Ruś" zajmują cały południowy i środkowy wschód mapy Polski, obejmując nawet obszar Polesia. Car kazał przetłumaczyć i wydać w Moskwie powyższą mapę, przy czym wszystkie nazwy miejscowości podane zostały w brzmieniu rosyjskim. Jest to pierwsza mapa Polski wydana po rosyjsku i traktowana odpowiednio do zaborczych już wówczas zamiarów ambitnego cara rosyjskiego (zał. mapa nr 14). Zarówno na mapach moskiewskich, jak i następnie na mapach rosyjskich, nie zamieszczano nazwy "Ukraina" w granicach państwa rosyjskiego. Napis "Ukraina" dla oznaczenia właściwych ziem ukraińskich na mapach rosyjskich nie zjawia się już nigdy[15].

zał. mapa nr 14 Mapa Allarda z 1696 r.

W końcu XVII wieku i na początku XVIII wieku pojawiło się sporo atlasów, w których chętnie zamieszczano przedruki map przedstawiających obszary Europy Środkowej pod nazwą „Tartaria d'Europa" z Ukrainą jako "...una abitata de Cosacchi", albo w pierwszej połowie XVII wieku mapa w atlasie Homanno, wydana w Norymberdze p.t. „Ukraina quoe et Terra cosacorum cum vicinis Walachiae, provincis exhibita". Mapy te nie są rezultatem samodzielnych studiów, lecz zlepkiem kilku innych map, odznaczające się lichym tłumaczeniem nazw z francuskiego i wielu omyłkami. Autor — jak pisze Kordt w objaśnieniach do tej ostatniej mapy — bezkrytycznie przedrukowywał legendy. Mapa Ukrainy Homanno obejmuje Polskę na wschód od Lublina i Przemyśla i sięga po Don. Podobne mapy pojawiały się nadal, Np. między 1736 a 1745 r. zamieścił w swoim atlasie Maciej Seutter rzekomo „na podstawie map le Vasseur'a de Beauplan i Denkerts'a" mapę pod nazwą: „Amplissima Ucraniae Regio Palatmatus Kioviensem et Braclaviensem complectens" (zał. mapa nr 16).

zał. mapa nr 16 Mapa z atlasu Macieja Seuttera

Wobec takich nieścisłości znowu musiał zaważyć autorytet Wilhelma de l'Isle. Pod jego auspicjami wydano w Amsterdamie mapę opracowaną przez geografów Jean Covens i Corneille Martiers pod tytułem:

"Theatre de la guerre dans la petite Tartarie, la Crimmee, la Mer Noir, dresse sur un grande nombre de cartes, manuscrites et d'itineraires rectifies par diverses observations faites par Guillaume de l'Isle"

"Teatr wojenny malej Tartarii, Krymu, morza Czarnego, przedstawiony na podstawie wielkiej ilości map, rękopisów i notatek podróżniczych, poprawionych według obserwacyj poczynionych przez Wilhelma de l'Isle."

Na tej mapie nomenklatura ziem została z powrotem zastosowana w brzmieniu polskim, ale tylko częściowo. W 1745 r. wydana została przez rząd rosyjski w języku rosyjskim mapa ułożona przez Delil'a, Francuza w służbie rosyjskiej i członka Rosyjskiej Akademii Nauk pod tytułem: „Mapa geograficzna zawierająca smoleńską gubernię z częścią gubernii kijowskiej, białogrodzkiej i woronieżeskiej" tj. ziem położonych na zachodzie i południu ówczesnej Rosji. Na mapie tej, przedstawiającej po części ziemie od Polski wówczas oderwane, nie ma już napisu „Ukraina". Napisu tego nie posiada również ani mapa przygranicznych obszarów rosyjskiego i tureckiego imperium oraz Polski opracowana przez Szmidta oraz mapa wykonana przez Truskowa. Obie te mapy wydane zostały przez Rosyjską Akademię Nauk. Nazwy "Ukraina" nie ma również na mapie J. Nieleniewa z 1779 r. (zał. mapa nr 17)[16], gdzie kraj ten nazwany został „noworosyjską gubernią", ani na mapie z 1782 r. (zał. mapa nr 18)[17], wykonanej przez tegoż autora, noszącej tytuł: „Ogólna mapa azowskiej gubernii" z napisem na zachód od Dniepru: "Małorossia".

Napis "Ukraina" znika z map rosyjskich dla oznaczenia właściwych ziem ukraińskich. Również inne mapy, wydawane w tym okresie na zachodzie Europy, nie zawierają nazwy „Ukraina". Jako przykład służyć może angielska mapa Polski z 1784 r., wydana pod tytułem: "Poland with its disemembered provinces by Thos Kilshin Senr Hydrographer to his Mayesty"[18]. Po rozbiorach Polski nazwa "Ukraina" w ogóle znikła z map. A jeżeli można jeszcze ją znaleźć, to tylko na niektórych mapach wydawanych za granicą (np. na mapie Polski wydanej w 1807 r. w Augsburgu).

Jednocześnie z przesunięciem granic Rosji im zachód rozpoczęto akcję rusyfikowania nazw i miejscowości. Na mapach czytamy już nazwy: nie Biała Cerkiew, lecz Bieła Cerkow nie Czehryń-Dąbrowa, lecz Czehryn-Dubrowa, nie Chocim a Chotim i in. Najdobitniej te przemiany wykazuje pięknie pod względem technicznym wydany t. zw. „Atlas Napoleona", zestawiony niewątpliwie na podstawie map rosyjskich, noszący tytuł: „Tableau d'assemblage de la carte de la Russie Europeenne en L. XXVII feuilles, executee au Depot General de la guerre. Paris MDCCCXII". W atlasie tym nazwy miejscowości podane są w brzmieniu rosyjskim, a w pisowni francuskiej, przy czym zaopatrzono atlas w notatkę wyjaśniającą, jak należy wymawiać wyrazy rosyjskie. Na obszarze Ukrainy znajdujemy obok dawnych osad o nazwie polskiej, jak np. Adamówka lub ruskiej Fedorówka już takie nazwy rosyjskie, jak Nikołaewka, Nepluew lub zrusyfikowane jak Kalinovskaia, Ingoulskaia, Bratslaw. Atlas obejmuje obszary od Warszawy do Moskwy i od zatoki Fińskiej aż po morze Czarne. Na mapach oznaczono nazwy gubernij oraz ziem (Wołyń, Podole), jednak nazwy „Ukraina" nie ma podobnie jak na uprzednich mapach rosyjskich.

W końcu XIX stulecia znowu zaczynają się pojawiać mapy posługujące się nazwą „Ukraina". Charakterystyczne jest, że nazwy tej, wbrew dotychczas stosowanej terminologii, zaczęto używać dla oznaczenia obszarów Ziemi Czerwieńskiej, znajdujących się obecnie w granicach państwa polskiego. Niezrozumiała ta z punktu widzenia historycznego zmiana terminologii znajduje wytłumaczenie w specyficznych warunkach politycznych. Rozwijający się w Kijowie w drugiej połowie XIX wieku ukraiński ruch narodowy usiłował propagować w wydawnictwach nazwę „Ukraina". Przy ówczesnej cenzurze rosyjskiej nie byłoby możliwe roztrząsanie tej kwestii publicznie na terenie Ukrainy zwanej wówczas Małą Rosją lub Noworosyjskim Krajem. Natomiast panrosyjska polityka zapuszczała chętnie wędkę na Ziemię Czerwieńską, czyli na tak zwaną wówczas Galicję Wschodnią. W związku z tym ówcześni polityczni pisarze ukraińscy jak Hruszewskyj, Lcwickyj i in. zręcznie wykorzystali to rosyjskie nastawienie w stosunku do Ziemi Czerwieńskiej. Nie mogąc pisać o właściwej Ukrainie, ukraińscy pisarze chętnie posługiwali się nazwą „Zachodnia Ukraina", dając w ten sposób do zrozumienia, że istnieje wschodnia, właściwa Ukraina.

Fragment Mapy Polski Johna Senex'a - Londyn 1725 r. "Ukraina" obejmuje jedynie obszary nad Bohem i Dnieprem.

Zakończenie

Przedstawiony wyżej dość pobieżny przegląd map od chwili pojawienia się nazwy "Ukraina" na mapach aż do czasów nam współczesnych pozwala na sformułowanie kilku stwierdzeń w przedmiocie jej stosowania. W pierwszym okresie, trwającym niemal do połowy XVI stulecia, kartografia nie zna zupełnie nazwy "Ukraina"; kraj oznaczony później tą nazwą stanowi na mapach białą plamę, co pozostaje w związku z tym, że w omawianym okresie przedstawiał on niezaludnione niemal i niezagospodarowane stepy.

W miarę zaludniania się południowo - wschodnich rubieży ówczesnego państwa polskiego zjawia się nazwa "Ukraina", nie oznaczająca bynajmniej jakiejkolwiek odrębności narodowościowej lub politycznej tych ziem, ale jako określenie świeżo zaludnionej i zagospodarowanej dzielnicy, nie posiadającej dotąd innej nazwy, jak tylko "Dzikie Pola". W dalszym rozwoju ustala się nazwa "Ukraina" na oznaczenie obszarów nad Bohem i Dnieprem. Dlatego też w kartografii, począwszy od mapy le Vasseur'a de Beauplan nazwa "Ukraina" stosowana jest stale dla oznaczenia tych właśnie ziem. Nigdy natomiast nazwa "Ukraina" nie była używana dla oznaczenia np. Ziemi Czerwieńskiej.

W wieku XVIII znika z map napis "Ukraina", co pozostaje w związku z tendencjami imperialistycznymi państwa rosyjskiego. Na mapach rosyjskich, a następnie również i na mapach wydawanych na zachodzie Europy, zaczęto włączać ziemie ukraińskie do ziem rosyjskich. Dopiero w najnowszej kartografii znowu stosowana jest nazwa "Ukraina". Jednakowoż i tu momenty polityczne spowodowały nowe odchylenie od nomenklatury historycznej. Nazwę "Ukraina" rozciągnięto również na obszary Ziemi Czerwieńskiej, która — jak wspomniano — nigdy w skład Ukrainy nie wchodziła.

W konkluzji stwierdzić trzeba, iż stosowanie nazwy "Ukraina" jest właściwe i zgodne z prawdą historyczną jedynie dla oznaczenia obszarów nad Bohem i Dnieprem. Położona na zachód od Ukrainy Ziemia Czerwieńska posiada odrębną historię; stanowiła ona od czasów piastowskich istotną i nieodłączną część terytorium polskiego, gdy tymczasem Ukraina do XVI wieku przedstawiała pustynię, położoną na pograniczu między Polską, Moskwą a Siedmiogrodem.

Ograniczenie nazwy "Ukraina" do obszarów nad Bohem i Dnieprem znajduje uzasadnienie nie tylko w momentach historycznych, ale także językowych. Granica językowa między obszarami ukraińskimi a obszarami położonymi na zachód od Ukrainy (Ziemia Czerwieńska, Wołyń) uznawana jest nawet przez naukę ukraińską. Mapa językowa opracowana przez I. Ziłyńskiego wykazuje, że granica zasięgu języka "ukraińskiego" pokrywa się mniej więcej z historyczną granicą Ukrainy, położonej na wschód od górnego Bohu i dolnego Dniestru. Swoiste ujęcie daje natomiast dr Ziłyńskyj — jako nacjonalista ukraiński — w odniesieniu do dialektów na zachód od tej granicy. Jakkolwiek uznaje cechy przejściowe tych dialektów i nazywa je "północno-poleskimi", "południowo-wołyńskimi", "przejściowymi na północnym wschodzie" itp., usiłuje włączyć te dialekty przejściowe do dialektów ukraińskich.

W świetle przedstawionych wyżej rozważań spotykana w wydawnictwach kartograficznych współczesnych, zwłaszcza propagandowych, nazwa "Ukrainy" na oznaczenie Ziemi Czerwieńskiej jest bezzasadna i sprzeczna z historyczną nomenklaturą tej ziemi.

Źródła

  • Katalog wystawy zbiorów kartograficznych Biblioteki Narodowej w Warszawie, Warszawa, 1934.
  • *W. Kordt: „Materiały po istorii russkoj kartografii, Kijów T. I. 1906, T. II. 1910.
  • *W. Kordt: „Materiały do istorii kartografii Ukrainy". Kijów 1931.
  • *Gerardi Mercantoris Atlas, 1630.
  • *Jansonius: Atlas scholasticus. Amsterdam.
  • Dr. Karol Buczek: „Z dziejów kartografii ziem ruskich", Lwów 1936.
  • — „Ze studiów nad mapami Beauplana". Wiadomości Służby Geograficznej. Warszawa 1933.
  • — „Beauplaniana". Wiadomości Służby Geograficznej, Warszawa 1934.
  • AL Jabłonowski: „Polska XVI w. pod względem geograficzno-statystycznym", Warszawa 1889, Tom VIII.
  • AL Jabłonowski: „Lustracje królewszczyzn w pierwszej połowie XVII w.—Wołyń, Podole, Ukraina". Warszawa 1877.
  • R. Jacyk: „Analiza mapy Ukrainy Beauplana". Wiadomości Służby Geograficznej. Warszawa 1933 r.
  • Le Vasseur de Beauplan: „Description de l'Ukrainie". Nouvelle edition, Paris 1861.
  • Naruszewicz J. U.: „Zbiór Pamiętników" Warszawa 1822.
  • M. Hruszewskyj: „Istoria Ukrainy-Rusi", Lwów 1904.
  • M. Hruszewskyj: „Chmielniczczyzna w rozwiti" Kijów—Wiedeń 1922.
  • K. Szajnocha: „Dwa lata dziejów naszych 1646—1648", Lwów 1865.
  • P. A. Kulisz: „Istoria wozsojedinienia Rusi", Petersburg 1874
  • Kubijowicz: „Atlas Ukrajiny i sumieżnych krajiw".

Źródła oznaczone gwiazdką znajdują się w dziale kartograficznym Biblioteki Narodowej Józefa Piłsudskiego w Warszawie.

Pozostałe mapy:

Fragment mapy Polski i Węgier Sebastiana Munstera - Bazylea 1558 r. Na mapie na północ od Krymu widoczny jest herb tatarów krymskich /tamga/. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Mapa Polski Sebastiana Munstera - Bazylea 1559 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Mapa Polski Abrahama Orteliusa - 1588 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

Mapa Polski Petriusa Bertiusa - Amsterdam 1606 r. Mapa ta nie zna terminu "Ukraina".

 

Przypisy:

[1] Według dr. B. Olszewicza, mapa Wapowskiego spaliła się w 1528 roku w czasie pożaru Krakowa. [ Biogram Wapowskiego na WIKI zawiera przedstawienie mapy Wapowskiego. Wygląda ona identycznie jak mapa Beneventanusa. Na stronie WIKI jest też nieco inny opis niż wskazuje autor https://pl.wikipedia.org/wiki/Bernard_Wapowski ]

[2] [Biogram na WIKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Wac%C5%82aw_Grodziecki]

[3] Ruski historyk M. Hruszewskyj podaje, że nazwy "Ukraina" w języku staroruskim używano na oznaczenie jakiegokolwiek pogranicza. A dalej powołując się na kronikę opatowską, stwierdza, że wówczas nazwą tą oznaczano obszar "Środkowego Naddnieprza".

[4] [Biogram WIKI https://en.wikipedia.org/wiki/Hessel_Gerritsz]

[5] [Mapa z 1654 r.]

[6] Właściwe nazwisko: Le Vasseur. Beauplan – miejscowość we Francji należąca do jego żony.[Biogram le Vasseur’a de Beauplan na WIKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Guillaume_Le_Vasseur_de_Beauplan ]

[7] [Biogram na WIKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Karol_Buczek]

[8] Wspomnieć jeszcze należy o następujących wydaniach map le Vasseur'a de Beauplan. W 1650 r. wydana została w Polsce mapa z plansz le Vasseur'a de Beauplan o tytule różniącym się od poprzedniego: „Delineatio specialis et aceurata Ukrainae cum suis palatinatibus ac districtibus provinciisque adiacentibus. Bono publico erecta per Guilhelmum le Vasseur de Beauplan S. R. M-tis Poloniae et Sveciae, aicliitectum militarem et capitaneum. Veri vero iuicisa opera et studia Wilhelmi Hondy S. R. M. Poloniae et Sveciae, calcographi privilegiati, Gedani, anno Domini MCDL." Wykonanie tej mapy przez Hondiusza było nadzwyczaj precyzyjne. Po śmierci króla Władysława IV powrócono do pierwszego wydaniu mapy, która po uzupełnieniu objaśnieniem o przyczynie przerwania wydania, opuściła prasę w 1651 r. Objaśniająca notatka mówi, że opóźnienie wydania mapy nastąpiło z powodów potrzeby zużytkowania tej mapy dla celów wojennych. Mapa z 1651 r. posiada jeszcze Inna. wzmiankę, co wiąże się z udziałem Le Vasseur'a de Beauplan w bitwie pod Beresteczkiem. Głosi ona o rozbiciu i zmuszeniu do ucieczki "300,000 tatarów i zbuntowanych kozaków" przez króla Jana Kazimierza w dn. 30 czerwca 1651 r. ze wskazaniem miejsca pod Beresteczkiem, gdzie się bitwa odbywała.

[9] Być może, że Jan Kazimierz był niemile poruszony słowami le Vasseur'a de Beauplan, przypisującego sobie zbyt wielki udział w dziejach rozrostu i rozkwitu osiedli ukrainnych. Tak zdaje się wyczuwał Al. Jabłonowski pisząc: „Pomierca gruntów królewskich hetmana Koniecpolskiego, znany francuski inżynier Beauplan mógł mieć w części pozory prawdy za sobą, gdy się chełpił z prawdziwie gaskońską emfazą, iż w ciągu lat kilkunastu sam on założył 50 osad wzmocnionych."

[10] [Biogram WIKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Fryderyk_Getkant]

[11] Odległość ta istotnie odpowiada oddaleniu Pokucia od przestrzeni między Bohem a Dnieprem.

[12] [Biogram WIKI https://pl.wikipedia.org/wiki/Guillaume_Delisle]

[13] Poland corrected from the observations communicated to tlie Royal Society at London and the Royal Academy at Paris is humbly dedicated to Sr James Hallett Kt, Citizen of London by this Obliged Humble Servant Jon Senex (zał. mapa nr. 11).

[14] Slnti delia corona di Polonia Diuisa nelle sue Principali Provincie e Palatinati Da Guglielmo Sansone Geografo del Re Christmo 1688 (zał. mapa nr. 12).

[15] Jedynie na mapie „Novissima Russiae Tabula Isaaco Massa" (zał. mapa nr 15) spotykamy napis podobny: „Okraina", lecz poza Donem Ponadto na mapie rosyjskiej z 1779 r. znajdujemy w granicach Polski napis: „Część polskiej Ukrainy". Wyrzuconą z granic rosyjskich nazwę "Ukraina" przeniesiono na mapę Polski.

[16] [Nie znalazłem mapy]

[17] [Nie znalazłem mapy]

[18] Polska z jej rozczłonkowanymi dzielnicami przez Tomasza Kitshin Seniora, hydrografa J. K. Mości.

 



tagi: polska  ukraina  beauplan  czerwieńsk  kartografia  skórewicz 

ahenobarbus
15 kwietnia 2021 16:38
18     2533    11 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

Brasil @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 18:44

Plus za bardzo interesujący wpis, była kiedyś taka książka do nabycia w klinice języka " Lobbing dla Ukrainy w Europie międzywojennej" Która jest podpowiedzą czym naprawde jest ten kraj, wynikiem kozetkowych ustaleń z całą mocą wymierzony w Polskę przede wszystkim. W odróżnieniu od wielu politologów perspektywa Rosyjsko - Ukraińskiej wojny nie napawa mnie trwogą, wręcz przeciwnie oddala ona tylko nieuchronną konfrontację tego tworu z Polską o co zadbają, angielskie uniwersytety lansujące jej urojone poczucie wielkości.

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 20:13

" [6] Właściwe nazwisko: Le Vasseur. Beauplan – miejscowość we Francji należąca do jego żony. ...."

O tym nie wiedziałem.

http://stanislaw-orda.szkolanawigatorow.pl/kudak-kresowe-westerplatte-dokonczenie

plus mój komentarz z 22 maja 2018 r.

zaloguj się by móc komentować

maria-ciszewska @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 20:45

Nie widzę map, tylko podpisy.

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @maria-ciszewska 15 kwietnia 2021 20:45
15 kwietnia 2021 20:49

A przegląda Pani na telefonie? Mam to samo w wersji mobilnej, postaram się jutro przeładowac te mapy z innego niż googledrive źródła.

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @stanislaw-orda 15 kwietnia 2021 20:13
15 kwietnia 2021 20:50

Dzięki przeczytałem z zainteresowaniem.

zaloguj się by móc komentować

OjciecDyrektor @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 20:59

Ciekawy tekst. Dodam tylko, że na starych mapach Ukrainy miżna też zobaczyć napus "Kraina". I myślę, że etymologiczmie jest to poprawniejsze i starsze. 

Co do zmian nazewnictwa...mapa drukowana oficjalnie - dla "ludu" - zawsze spełniała te same cele co książku, czyli propagandowe. Zawsze trzeba sprawdzać kto zamawia mapę, a nie kto drukuje (i często jest to trudne do sprawdzenia). No i do czego ma służyć....np. wojskowe mapy są najlepsze, bo odarte z tej propagandy...dla wojska ważne są realia terenowe, nazewnicze, a nie jakieś fantasmagorie wymyślane przez urzedników cywilnych w centrali. 

Oprócz tego niezgadzam się, że nad Dnieprem była pustka osadnicza. Kijów już na początku XIw. był jednym z najwięksxych miast Europy. Wschód to kultura wielkuch miast (o tym już wspominał Gospodarz albo Stalagmit) i dlatego piza miastami było stosunkowo mniej ludności, co nie oznacza że nie było jej wcale. Takie przedstawianie na mapach traktuje jako celową dezinformację, majacą zniechęcic ewentualna konkurencje do penetrowania handlowego tych ziem - "patrzcie! Tam nic nie ma. Nie warto tam jechać."...

 

Tak wiec zawsze należy być ostrożnym ogladajac mapy. 

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @OjciecDyrektor 15 kwietnia 2021 20:59
15 kwietnia 2021 21:27

Z pewnością z Kijowem się zgadza, były tam duże miasta. Nie mogę zapomnieć, że położona na Krymie Kaffa miała mieć w XV w. 75 000 mieszkańców. Kraków miał wówczas ok. 18 000. Właśnie czytam pracę Sheilagh Ogilvie The European Guilds: an economic analysis, dla porównania Mediolan miał mieć w 1400 r. 100 000 mieszkańców, Wiedeń w 1470  - 71 000, a Londyn jeszcze na początku XVI w. ok. 50 000. 

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @Brasil 15 kwietnia 2021 18:44
15 kwietnia 2021 21:28

Tamta książka odwraca perspektywę.

;)

 

zaloguj się by móc komentować


Paris @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 22:32

Narodziny  Gwiazdy...

...  kolejnej  Gwiazdy  na  SN  !!!

 

Gratuluje,  Panie  Ahenobarbus,  wspanialej  pracy,  absolutnie   BRAWUROWEGO  wpisu  i  tematu...  jak  dla  mnie  REWELACJA  !!!

Dziekuje  bardzo,

zaloguj się by móc komentować

ahenobarbus @Paris 15 kwietnia 2021 22:32
15 kwietnia 2021 22:36

Dziękuję, ale ja tylko ten tekst znalazłem ;) . Całkiem przypadkiem zresztą, szukając informacji na kompletnie inny temat i z nieco innej epoki.

zaloguj się by móc komentować

Paris @ahenobarbus 15 kwietnia 2021 22:36
15 kwietnia 2021 22:42

To  nieistotne...

...  "czlowiek  strzela,  a  Pan  Bog  kule  nosi"...  tak  mialo  byc,  a  temat  niezwykle  wazny  i  na  czasie...

...  w  kazdym  badz  razie  czytalo  mi  sie  idealnie  i  z  przyjemnoscia  !!!

zaloguj się by móc komentować



rac @OjciecDyrektor 15 kwietnia 2021 20:59
15 kwietnia 2021 23:48

Niestety historia nie jest wyłącznie pasmem nieustających sukcesów i rozwoju, Kijów XV a potem XVI-XVII wieku nie miał wiele wspólnego z miastem XI-wiecznym.

zaloguj się by móc komentować

rac @ahenobarbus
15 kwietnia 2021 23:51

Ciekawe podsumowanie zjawiska. Podziękowania i plus za znalezisko i publikację.

zaloguj się by móc komentować



zaloguj się by móc komentować